wtorek, 23 grudnia 2014
wtorek, 16 grudnia 2014
Boże Narodzenie
Święta Bożego Narodzenia to dla mnie – i myślę,
większości mojego pokolenia – to zapach prawdziwej choinki, wymarzonych przez
cały rok pomarańczy, szynki zdobytej jakimś cudem uwędzonej własnym sumptem,
wzorów na zamrożonych szybach, a przede wszystkim ciepłej rodzinnej atmosfery.
Na zdjęciu najmłodszym dzieckiem jestem ja, siedząca na
kolanach u mamusi, za którą stoi tatuś. Bo to były moje pierwsze w życiu
święta.
wtorek, 2 grudnia 2014
Poezja może więcej
Poezja ma to do siebie, że w kilku strofach
mieści się rok naszych przemyśleń, które trzeba by spisywać na kilku arkuszach
papieru. Ten krótki wiersz Stanisława Radzickiego, który mi podarowała – bo tak
to odebrałam – Pani Ania, młoda i bardzo mądra osoba zawiera, wszystko to, co chciałabym
powiedzieć w okresie przedświątecznym.
***
Otoczone
Zielenią niezgody
Oddzielone fosą niezrozumienia
Wymalowane
Głupotą i fałszem
Pokryte
Zwątpieniem
Nie dorównują
Marnej chacie
Otulonej
Gorącym uczuciem
Ustrojonej
Prostotą i zrozumieniem
wypełnionej Dobrem i miłością
Otwartej
Na ogród serdeczności…
środa, 19 listopada 2014
I już po wyborach...
I już po wyborach. Czas niepewności i oczekiwania na
weryfikację przez sąsiadów minął.
Ponownie mi zaufali, z czego jestem ogromnie
dumna i za co bardzo dziękuję. Piszę „sąsiadów”, dlatego, że obecna ordynacja
wyborcza zawęziła okręgi wyborcze do kilku ulic. Decyzję przy urnach
podejmowali właściwie najbliżsi sąsiedzi, obdarzając tylko jedną osobę mandatem
zaufania. To ona teraz ponosi całkowitą odpowiedzialność za to aby, ludziom z
najbliższego otoczenia żyło się lepiej. Uważam, że właśnie tak powinno być.
Wcześniej okręgi były ogromne składające się z kilkunastu odległych od siebie ulic.
Wybierano też kilku radnych, których zadaniem było reprezentowanie interesów
ich mieszkańców. Odpowiedzialność zatem rozkładała się na kilka osób, a i z
dotarciem do swojego radnego nie było tak prosto. Kto np. z ul. Głównej albo
Dolnej umiał dotrzeć do Teresy Kraski mieszkającej z drugiej strony okręgu, a
co za tym idzie skąd ona miała wiedzieć co tych mieszkańców boli? A trudno iść
w teren, pukać od drzwi do drzwi i pytać „czy Pani/Panu coś doskwiera?”. Teraz
może trudniej było wygrać wybory, bo do rady wchodzi tylko jedna osoba, ale za
to kontakt pomiędzy nią a mieszkańcami będzie o wiele lepszy, bo to właściwie
sąsiadka/ sąsiad. A i za cztery lata rozliczenie jednej osoby z działań na
rzecz okręgu będzie prostsze, bo jednoznaczne. Tylko ona ponosi
odpowiedzialność, co w okręgu się działo. Z punktu widzenia radnego taka
formuła też jest zdecydowanie bardziej trafiona, bo może na co dzień być blisko
swoich wyborców, którzy tak naprawdę są sąsiadami. Czasem pewnych rzeczy nie
daje się przeskoczyć, choćby ze względu na brak w kasie miasta pieniędzy, ale w
nowej sytuacji łatwiej też jest wytłumaczyć powody, dla których realizacja
postulatów mieszkańców jest odwlekana w czasie. Jednym słowem jest lepiej dla
obu stron.
Dziękuję WSZYSTKIM, którzy mi zaufali i oddali na mnie
swój głos. Dziękuję też WSZYSTKIM, którzy mnie w tym trudnym okresie wspierali
dobrym słowem. A takich osób było niemało. Okres przedwyborczy dla każdego kandydata jest trudny, bo to
czas jego oceniania jako osoby. Nikt nie lubi słuchać przykrych słów, a takie
często padają. Na szczęście są też TACY, którzy dodawali mi otuchy, wspierali,
a przede wszystkim wierzyli we mnie. Wszystkim WAM dziękuję.
czwartek, 13 listopada 2014
Praca, praca, praca...
JAK WYKAZUJĄ
OSTATNIE BADANIA, DLA LUDZI - TAKŻE
MIESZKAŃCÓW NASZEGO MIASTA - NAJWAŻNIEJSZA
JEST PRACA...
PONAD 55 %
ANKIETOWANYCH TAK STWIERDZIŁO !
Ważne są
drogi, parkingi, rozrywka itd. ale najważniejsza jest PRACA !
Jak to można zrobić ?
Trzeba ściągnąć
do miasta inwestorów !
Trzeba z
tego uczynić absolutny priorytet dla władz miasta tej kadencji.
Z miasta
uciekają ludzie młodzi.
Co ich tu
zatrzyma ?
Park
rozrywki ?! (jak
wykazują badania jest to ważne dla 5 % społeczeństwa)
Parkingi ?! (jest to ważne dla 8-10 %
społeczeństwa)
NA PEWNO NIE
!!!
Wszystko to
jest może i ważne, ale we właściwej kolejności. Teraz uczyńmy absolutnym
priorytetem tworzenie NOWYCH MIEJSC
PRACY !!!
Jak ?
Poprzez
bardzo intensywne pozyskiwanie i zachęcanie inwestorów!
Kto?
Ludzie z doświadczeniem, otwarci na innych.
piątek, 7 listopada 2014
Opowieść o ANIELE
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać
na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłam nic innego tylko śpiewałam i uśmiechałam się, to mi wystarczało, by być szczęśliwą?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuło jego anielską miłość i będziesz szczęśliwe.
- A jak będę rozumiała, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałaś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłam nic innego tylko śpiewałam i uśmiechałam się, to mi wystarczało, by być szczęśliwą?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuło jego anielską miłość i będziesz szczęśliwe.
- A jak będę rozumiała, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałaś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Słyszałam, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutna, ponieważ nie będę Cię więcej widziała.....
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi proszę imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU"......
Subskrybuj:
Posty (Atom)